forum
of European Culture
forum
of European Culture
A najdziwniejsze jest to, że - mimo tak fantastycznego rozwoju naszych krajów i ludzi, naszych umiejętności i wiedzy - coraz mniej oglądamy europejskiego kina !
Kiedyś częściej chodziliśmy na europejskie filmy.
Fellini, Visconti, Antonioni, Bertolucci, Chabrol, Truffaut, Godard, Lelouche, Resnais, Saura, Anderson, Loach, Bergman, Menzel, Forman, Konczałowski, Zanussi, Wajda, Kieślowski.....
Ci wielcy artyści europejskiego kina władali naszymi emocjami, naszą wyobraznią, naszym rozumieniem i odczuwaniem świata.
To byli rzeczywiście - giganci.
Ale teraz - jest równie ciekawie.
Powstaje dużo kapitalnych filmów, które - zdobywają masę widzów - w swoich krajach. Powstają nie tylko ciekawe filmy artystyczne, ale też fantastyczne, na świetnym poziomie - filmy rozrywkowe. Tylko - w krajach obok - prawie nic o tym wiemy....
Amerykańskie kino akcji pt. "zabili go i uciekł" i gigantyczne pieniądze przeznaczana na reklamę tych filmów - wykańczają europejskie filmy w kinach. W europejskich kinach.
Zacznijmy ponownie - oglądać europejskie filmy !
I te festiwalowe i te rozrywkowe.
Bo są tego warte !
About forum
Amerykanka w Paryżu ? Całkiem możliwe.... Nie mamy nic przeciwko Amerykanom. Tym bardziej przeciwko Amerykankom, w Paryżu...
Ameryka to wielka kultura, fantastyczna rozrywka, muzyka, film, telewizja i seriale, no i oczywiście - Internet.
Chapeau bas !
Ale nasza muzyka, europejska, nasze filmy, literatura, malarstwo, architektura i inne sztuki - są też wspaniałe. Genialne. Piękne.
Dlaczego jednak prawie nic o tym nie wiemy ? Mimo bliskiego sąsiedztwa, mimo wzajemnego szacunki i sympatii - od tylu już lat ? Przy takich możliwościach technologicznych, jakie daje współczesny świat ?
Dlaczego daliśmy się tak zdominować amerykańskim "majors", że 70% filmów oglądanych w europejskich kinach - to produkcje amerykańskie ?
Trzeba coś na to zaradzić. Dlatego powołujemy Europejski Festiwal Filmowy. Tu, w Warszawie.